Drukuj

Bank Millennium wycofuje się z zabezpieczeń kredytów CHF w postaci niskiego wkładu własnego

Bank Millennium nie respektował wyroków sądów, które uznawały za niedozwolone klauzule dotyczące opłat za ubezpieczenie niskiego wkładu własnego kredytów odnoszących się do franka szwajcarskiego.
Chociaż bank zwracał klientom zakwestionowane opłaty, to domagał się od nich innych zabezpieczeń kredytów.
Po interwencji prezesa UOKiK bank wyśle kredytobiorcom propozycje aneksów do umów, w których wykreśli klauzule dotyczące UNWW i nie będzie ustanawiał żadnych dodatkowych zabezpieczeń.
 
 
 
 

Ubezpieczenie niskiego wkładu własnego (w skrócie UNWW) to zabezpieczenie spłaty kredytu hipotecznego zaciągniętego np. na 95 czy 100 proc. wartości nieruchomości. Opłaty z tego tytułu okazały się szczególnie uciążliwe dla osób mających kredyty waloryzowane kursem franka szwajcarskiego. Zwłaszcza, jeśli nie można ustalić, kiedy wartość kredytu pozostałego do spłaty osiągnie poziom, w którym zgodnie z umową, wystarczające będą pozostałe formy zabezpieczenia. Gdy kilka lat temu kurs franka zaczął gwałtownie rosnąć, okazało się, że kredytobiorcy będą musieli opłacać składki UNWW nawet, jeśli w trakcie trwania umowy spłacili ubezpieczoną część kredytu.

W takiej sytuacji wielu konsumentów zdecydowało się pójść do sądów. Te po analizie umów kredytowych przeważnie uznawały, że banki bezprawnie pobierały składki z tytułu UNWW. Powodem były niedozwolone postanowienia w umowach, niektóre z nich zostały wpisane do rejestru klauzul niedozwolonych. Wątpliwości budził m.in. fakt, że kredytobiorcy opłacali składki, ale nie mieli żadnych korzyści z zawartej umowy ubezpieczenia oraz to, że w chwili zawierania umów kredytowych nie można było przewidzieć, jak długo i w jakiej wysokości klienci będą musieli ponosić opłaty. Jeśli w konkretnym przypadku sąd przyznał rację kredytobiorcy, to zobowiązywał bank do zwrotu wpłaconych składek z tytułu UNWW.

Wezwanie miękkie do Millennium

Wyroki dotyczyły wielu banków oferujących kredyty odnoszące się do CHF. Jednym z nich był Millennium. Co prawda – tak jak inne banki - zgodnie z wyrokami uwzględniającymi roszczenia kredytobiorców, oddawał klientom opłaty pobrane za zakwestionowane składki, ale jednocześnie wzywał ich, by zabezpieczyli kredyt w inny sposób. Proponował im albo podwyższenie marży kredytu o 0,5 pkt proc., albo miesięczną prowizję za zwiększone ryzyko banku.

Taka praktyka banku niwelowała skutki prawomocnych wyroków. Sądy uznawały, że postanowienia dotyczące ubezpieczenia niskiego wkładu własnego są niedozwolone, a Millennium zastępował je nowymi, kosztownymi dla klientów zabezpieczeniami. Godziło to w dobre obyczaje, dlatego wystąpiliśmy do banku, aby zaprzestał tej praktyki. Negocjacje trwały około 4 miesięcy – mówi Marek Niechciał, prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Po interwencji prezesa UOKiK Millennium zrezygnował z wymagania od konsumentów ustanawiania dodatkowych zabezpieczeń. Zaoferował też, że wyśle klientom propozycje aneksów do umów kredytu. Zgodnie z nimi, z umów zostaną wykreślone postanowienia dotyczące UNWW, a w zamian nie będą wpisane inne zabezpieczenia.

Przy okazji UOKiK zapytał 19 innych banków, czy respektują wyroki dotyczące UNWW. Wszystkie zapewniły, że zwracają konsumentom zasądzone należności.

Warto walczyć w sądzie

Konsumencie, wydaje ci się, że postanowienia dotyczące UNWW z twojej umowy kredytowej są niedozwolone? Pamiętaj, że możesz złożyć pozew do sądu cywilnego o tzw. kontrolę incydentalną. W jego przygotowaniu bezpłatnie pomoże ci np. powiatowy rzecznik konsumentów. Możesz też wystąpić do prezesa UOKiK lub rzecznika finansowego o wydanie istotnego poglądu w sprawie. Jeśli sąd uzna, że postanowienia dotyczące UNWW z twojej umowy są niedozwolone, to bank będzie ci musiał zwrócić wpłacone składki z odsetkami.

Źródło: Strona UOKiK

 
Odsłony: 760